Wrześniowy poranek

5.0/5 | 4


Wrześniowy poranek


Poranek miał być taki jak inne
Ciepły i cichy
Gorące lato ze śpiewem ptaków
Pewnie jeszcze z porannym deszczem

Wyłamane szlabany i cień wroga
Po dwudziestu latach znów zagrożenie
Chrzest gąsienic czołgów
I strzały burzące sielankę

Bomby lecące na Wielun
Pancernik złowrogo celuje na samotną placówkę
Sen przerwany
Wojna

Wnet jednak przyjdą z odsieczą nasi sojusznicy
Anglia i Francja nas nie zostawią
Wiara daje nam siły
Stawimy się opór i popędzimy Hitlera

Niech żyje Polska
Jak jeden mąż staniemy
W niepamięć ciskając wspólne niesnaski
Tylko śmierć nas zatrzyma

Władysław Andrzej Bobrzycki



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.09.2013,  A.L.

Moja ocena

...sen przerwany, wojna

Dobry wiersz !
My rating:  
01.09.2013,  Malwina