Pożegnanie.
Kiedy wreszcie Tęsknota
wyzionęła ducha
ciała nigdy nie odnaleziono.
Wcześniej tonęła
w alkoholu i kurewstwie.
Niewykrzyczane emocje
docisnąłem wiekiem
Oswojone z brzydotą
rodzeństwo
Przekleństwo nieśmiertelnych
marzeń ,pocałowałem
bezpowrotnie.
wyzionęła ducha
ciała nigdy nie odnaleziono.
Wcześniej tonęła
w alkoholu i kurewstwie.
Niewykrzyczane emocje
docisnąłem wiekiem
Oswojone z brzydotą
rodzeństwo
Przekleństwo nieśmiertelnych
marzeń ,pocałowałem
bezpowrotnie.
My rating
My rating
@
Ja przez skórkę nic nie czuję,ale wiem , że wiersz jest dobry
Dzięki.
Dziękuję za zainteresowanie i pozytywne oceny.Tak przez skórę czuję...
...że to dobry wiersz .Ale jeszcze się waham.
Bo dlaczego?
My rating