Między westchnieniem....
W jednym małym westchnieniu
Jest taka tęsknota
Tyle żalu na raz
Nigdzie indziej nie spotkasz.
Między wdechem tak cicho
Że aż dzwonią dzwony
Jakby czas się zatrzymał
Na pękniętym tonie.
Bezgłośnie, bez słowa
Lecz jakże wyrazista
Czarna melancholia
Znów przeszywa zmysły.
W jednej chwili zamknięta
Taka żałość wielka
Zimna pustka dokoła
Jakby serce pękło...
Dobrze, że westchnienie
Tylko krótką chwilę trwa
Bo zginąłby w nostalgii
Zatopiony cały świat.
Jest taka tęsknota
Tyle żalu na raz
Nigdzie indziej nie spotkasz.
Między wdechem tak cicho
Że aż dzwonią dzwony
Jakby czas się zatrzymał
Na pękniętym tonie.
Bezgłośnie, bez słowa
Lecz jakże wyrazista
Czarna melancholia
Znów przeszywa zmysły.
W jednej chwili zamknięta
Taka żałość wielka
Zimna pustka dokoła
Jakby serce pękło...
Dobrze, że westchnienie
Tylko krótką chwilę trwa
Bo zginąłby w nostalgii
Zatopiony cały świat.
My rating
My rating
My rating
@
Panie Marku, bardzo dziękuję za pomoc, opinie innychpozwalają obiektywnie spojrzeć na swoje pisanie.
My rating
@
I bardzo fajnie tylko jeszcze zamiana Tak na Znów.a wtedy;
*****
Ładne jest to, co się podoba czytelnikom.
@
Może zamienić na inne, jak wyrzucę to zaburzę rytm np.Bezgłośnie, bez słowa
Lecz jakże wyrazista
Czarna melancholia
Tak przeszywa zmysły.
W jednej chwili zamknięta
Tylko żałość wielka
Zimna pustka dokoła
Jakby serce pękło.
Dobrze byłoby...
...w zwrotce 3 i 4 wykreślić 3xTaka.Bardzo to psuje wiersz.
Reszta O.K.
My rating