(IPOGS, Freestyle) Chodzaca czkawka
dzień przesunął się na stronę nocy
stare obrazy za szarą kurtyna wspomnień
i głos jej zanika w strudze czasu
to wciąż jej wzrok dogania myśli
zimni obojętny choć kiedyś bliski
na stoliku nie dopita lampka wina
z odciskami paplanymi co słońcu znikły
stare obrazy za szarą kurtyna wspomnień
i głos jej zanika w strudze czasu
to wciąż jej wzrok dogania myśli
zimni obojętny choć kiedyś bliski
na stoliku nie dopita lampka wina
z odciskami paplanymi co słońcu znikły
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Podoba mi się od; ...głos jej zanika...Może warto zaryzykować taką drobną zmianę.