(IPOGS, Freestyle) marsz nietoperza
po omacku na skróty schowany w sobie
trochę duch w kapturze trochę człowiek
przemyka się zakamarkami zawilgoconych
milczących ciemnych korytarzy
w których oko nasze go nie wypatrzy
to znów zwinnym lotem koszącym
przecina nam drogę znikając za progiem
gdzie dzięń ze światłem się chowie
trochę duch w kapturze trochę człowiek
przemyka się zakamarkami zawilgoconych
milczących ciemnych korytarzy
w których oko nasze go nie wypatrzy
to znów zwinnym lotem koszącym
przecina nam drogę znikając za progiem
gdzie dzięń ze światłem się chowie
My rating
My rating
My rating
My rating