inna
czy świat jest już tylko wytartą powierzchnią
czy schował gdzieś głębiej
niewinność
a może ja nazbyt długo
kurzu z czoła nie ścieram
myśli widzą świat innym
odartym z przysiąg
z pokory rozebranym
a jego oddech
staje się niewidzianlym
w młodości budowałam twierdzę
wpuszczając jedynie czyste słońce
niezabłocone ziemią
dziś do rozsądku
do niemal bezgłośnych świątyń
nie lgną młodzi
nie gapcie się na mnie zza muru
nie umiem się już za was modlić
czy schował gdzieś głębiej
niewinność
a może ja nazbyt długo
kurzu z czoła nie ścieram
myśli widzą świat innym
odartym z przysiąg
z pokory rozebranym
a jego oddech
staje się niewidzianlym
w młodości budowałam twierdzę
wpuszczając jedynie czyste słońce
niezabłocone ziemią
dziś do rozsądku
do niemal bezgłośnych świątyń
nie lgną młodzi
nie gapcie się na mnie zza muru
nie umiem się już za was modlić
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Wiesławo, czytam go po raz któryśoby było więcej kobiet z taką mentalnością,
śliczny i mądry
Moja ocena
Co tu komentować.Same superlatywy i ogólny zachwyt.
My rating