W ciszy pokoju
W ciszy pokoju zamyślona
Siedzę bez ruchu próbując odnaleźć dźwięki
Co stawiają na nogi gdy nie masz siły
By wstać
Nie myślę o czasie co minął bezpowrotnie
Nie warto się katować
Nic nie zmieni ciepłe wspomnienie
Chociaż ciepła brakuje
Panie przez lata harówki i trudu
Zapomniałam
Że wszystko przeminie odejdzie zrobi się szare
Nawet to co w kolorach tęczy zatopione
W sercu złotą nitką utkane
Pusto
Gdy nadzieja odpływa z bielą obłoków
Kiedy żal duszę rozdziera
Chciałbyś
Aby w ciszy pokoju był ktoś co także daje
A nie tylko zabiera
Siedzę bez ruchu próbując odnaleźć dźwięki
Co stawiają na nogi gdy nie masz siły
By wstać
Nie myślę o czasie co minął bezpowrotnie
Nie warto się katować
Nic nie zmieni ciepłe wspomnienie
Chociaż ciepła brakuje
Panie przez lata harówki i trudu
Zapomniałam
Że wszystko przeminie odejdzie zrobi się szare
Nawet to co w kolorach tęczy zatopione
W sercu złotą nitką utkane
Pusto
Gdy nadzieja odpływa z bielą obłoków
Kiedy żal duszę rozdziera
Chciałbyś
Aby w ciszy pokoju był ktoś co także daje
A nie tylko zabiera
My rating
My rating
@
:))@
No tak - trudne :)My rating
Moja ocena
no właśnie,chciałoby się tez Dostać, a nie tylko Dawać
te refleksje bywają trudne :)