Mgła
Uśmiech dotyka mej twarzy
kiedy mgła gęstnieje w ogrodzie
Otula pierzyną kwiaty
Tam w kąciku róża
układa swe płatki
na puszystej poduszce
Z boku czerwony goździk
przykrywa puchem swe listki
Gerbera wyciąga swą szczupłą szyję
aby zobaczyć
pierwsze promienie słońca
próbujące rozproszyć puch biały
Gdy zaciekawiona wybiegam z domu
mgła swym zimnym dotykiem
otula me włosy
Kiedy chcę jej dotknąć
rozpływa się między palcami
Mój uśmiech odchodzi jak mgła
zdziwiony
Słońce rozproszyło czar ogrodu
kiedy mgła gęstnieje w ogrodzie
Otula pierzyną kwiaty
Tam w kąciku róża
układa swe płatki
na puszystej poduszce
Z boku czerwony goździk
przykrywa puchem swe listki
Gerbera wyciąga swą szczupłą szyję
aby zobaczyć
pierwsze promienie słońca
próbujące rozproszyć puch biały
Gdy zaciekawiona wybiegam z domu
mgła swym zimnym dotykiem
otula me włosy
Kiedy chcę jej dotknąć
rozpływa się między palcami
Mój uśmiech odchodzi jak mgła
zdziwiony
Słońce rozproszyło czar ogrodu
My rating
My rating