Tyle wiem...
Tyle wiem…
Tyle razy …
A ciągle ślepy
Wszyscy widzieli jednak nie ja
Zawsze mi się wydawało, że jestem mądry
Tyle wiem
A jednak ślepy
W ważnej chwili daleko
Teraz trzeba usiąść gdzieś przy drodze i głośno się śmiać
Tak
Śmiać
Ślepy
Słyszałem przecież wszystkie słowa
Nie rozumiałem ich
Widziałem uczynki
Ach ten śmiech
Kurz drogi wzbijany przez stopy innych
Duchota dnia
Chwilowa ulga nocy
Mówili
Nie rozumiałem
Tyle razy
Tyle
Władysław Andrzej Bobrzycki
Tyle razy …
A ciągle ślepy
Wszyscy widzieli jednak nie ja
Zawsze mi się wydawało, że jestem mądry
Tyle wiem
A jednak ślepy
W ważnej chwili daleko
Teraz trzeba usiąść gdzieś przy drodze i głośno się śmiać
Tak
Śmiać
Ślepy
Słyszałem przecież wszystkie słowa
Nie rozumiałem ich
Widziałem uczynki
Ach ten śmiech
Kurz drogi wzbijany przez stopy innych
Duchota dnia
Chwilowa ulga nocy
Mówili
Nie rozumiałem
Tyle razy
Tyle
Władysław Andrzej Bobrzycki
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating