Wiosna
Przyjęłam wiosnę
w kalendarz przyjaciół
za godność jej zieleni
za zapach narodzenia
a ona pieści mnie zielonym dreszczem
Jest p i ę k n a
w kalendarz przyjaciół
za godność jej zieleni
za zapach narodzenia
a ona pieści mnie zielonym dreszczem
Jest p i ę k n a
Poem versions
My rating
My rating
My rating
@
Tak widzę, patrzymy na ten sam tekst z dwóch przeciwległych stron.Zostajemy przy swoim.
@
nie ............ piękna jest wiosna, nie pieszczoty@
Oczywiście; byłoby!!! To ja.Moim zdaniem...
... i poprzednio i teraz problemem tego wiersza są ...pieszczoty.Czy nie było by lepiej (logiczniej) gdyby zakończenie brzmiało tak;
a on pieści mnie
zielony dreszcz
j e s t p i ę k n y
Doceniam determinację.