Ona
jeszcze wciąż nie wiem
ile dla mnie znaczy
każdy dzień rozpoczyna się jednak inaczej
pięknem pachnie podniebna łąka
po szczeblach poemy się wspinam
nieraz meila pochlebnego otrzymam
nie za każdym rogiem jest dobra nowina
na przedpolach iluzji pegaza dosiadam
czasem przez sen o sensie życia rozmawiam
A ona zawsze ta sama
miła wymagająca
na me słowo łaskawa
ile dla mnie znaczy
każdy dzień rozpoczyna się jednak inaczej
pięknem pachnie podniebna łąka
po szczeblach poemy się wspinam
nieraz meila pochlebnego otrzymam
nie za każdym rogiem jest dobra nowina
na przedpolach iluzji pegaza dosiadam
czasem przez sen o sensie życia rozmawiam
A ona zawsze ta sama
miła wymagająca
na me słowo łaskawa
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Panie Edmundzie czytam po raz któryś, piękneinne, o Muzie jak o kobiecie :)))
My rating
My rating
My rating
Podoba...
...się.My rating
My rating
My rating