Kałuża
Promień słońca odbity w kałuży
Skrzy się kolorami tęczy aż oczy mrużę
Zieleń z czerwienią tańczą radośnie
Żółć z pomarańczowym myślą o wiośnie
Niebieski biel płową od wiatru osłania
Fiolet za brązem szaleńczo gania
Patrzę zamyślona w to dziwne zjawisko
I stwierdzam obojętność na zło wszystkie
Jeśli kałuża błotnista tak cudną się wydaje
Każdy następny dzień piękniejszy się staje
Mam więc problemy w nosie głęboko
I mrużę na wszystko me lewe oko
Skrzy się kolorami tęczy aż oczy mrużę
Zieleń z czerwienią tańczą radośnie
Żółć z pomarańczowym myślą o wiośnie
Niebieski biel płową od wiatru osłania
Fiolet za brązem szaleńczo gania
Patrzę zamyślona w to dziwne zjawisko
I stwierdzam obojętność na zło wszystkie
Jeśli kałuża błotnista tak cudną się wydaje
Każdy następny dzień piękniejszy się staje
Mam więc problemy w nosie głęboko
I mrużę na wszystko me lewe oko
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Będę wdzięczna, Marku.My rating
Może być komentarz...
...ale przez pocztę.