(IPOGS, Freestyle) Znowu kaszlesz
wyrywasz ze swej duszy kolejne strzępy dnia
przeterminowane fragmenty czasu dodanego
epidemia jaka zniewala twój umysł
przenika wnętrze twego domu
w którym zamykasz się przed świtem
natarczywe spojrzenia przyjaciół
wysysają resztki twoich pragnień
resztkami myśli chwytasz się
niewidzialnej pajęczyny życia
połykasz kolejne uśmiech pogodnego poranka
podążając za swoim przeznaczeniem
przeterminowane fragmenty czasu dodanego
epidemia jaka zniewala twój umysł
przenika wnętrze twego domu
w którym zamykasz się przed świtem
natarczywe spojrzenia przyjaciół
wysysają resztki twoich pragnień
resztkami myśli chwytasz się
niewidzialnej pajęczyny życia
połykasz kolejne uśmiech pogodnego poranka
podążając za swoim przeznaczeniem
My rating
My rating
My rating