Rozklekotana psychicznie
rozklekotana psychicznie
nawijam włosy na palce
rajską kolację ci pichcę
sto koszul miesza się w pralce
fascynująco stłamszona
składam skarpety do pary
trawa świeżutko skoszona
pomordowane komary
to wszystko byś wracał
byś ciągle być chciał
niech hojność popłaca
niech wzbudzi żar ciał
to wszystko byś zawsze
już ze mną po kres
jak wtłoczę cię w kapcie
nie skradnie cię bies
bądź fircykiem w zalocie
wielkim gatsbym mi bądź
żółtą malwą przy płocie
i gwiazdami co drżą
bądź gitarą i trąbą
jabłkiem tlenem i krwią
piórkiem węglem i kobzą
i ostoją jak dzwon
rozklekotana psychicznie
czekaniem wypełniam wieczory
a ty w pogoni za blichtrem
wysysasz ze mnie kolory
RC June 2013
nawijam włosy na palce
rajską kolację ci pichcę
sto koszul miesza się w pralce
fascynująco stłamszona
składam skarpety do pary
trawa świeżutko skoszona
pomordowane komary
to wszystko byś wracał
byś ciągle być chciał
niech hojność popłaca
niech wzbudzi żar ciał
to wszystko byś zawsze
już ze mną po kres
jak wtłoczę cię w kapcie
nie skradnie cię bies
bądź fircykiem w zalocie
wielkim gatsbym mi bądź
żółtą malwą przy płocie
i gwiazdami co drżą
bądź gitarą i trąbą
jabłkiem tlenem i krwią
piórkiem węglem i kobzą
i ostoją jak dzwon
rozklekotana psychicznie
czekaniem wypełniam wieczory
a ty w pogoni za blichtrem
wysysasz ze mnie kolory
RC June 2013
My rating
My rating
Moja ocena
pięknie :)My rating
My rating
Jeszcze kilka myśli
Bo to Renato niezwykła sztuk pisać prosto o sprawach z pozoru najprostszych.Jak przeczytałem że; nawijasz włosy na palce
i dalej sto koszul...
To są tak sugestywne obrazy a jednocześnie odkrywczość ich prostoty uwiodły mnie całkowicie. Chyba nie tylko mnie.
To taki rezonans co sam siebie wzmacnia gdy nadawać na tych samych falach.
W zachwycie nadal
M.P.
@Waldku
Bardzo, bardzo dziekuje za przesympatyczny komentarz.I znowu sie czerwienie...
Pozdrawiam :)
@Smieszku
Czemu mialabym sie pogniewac?Prawie kazdy moj tekst jest tez po trosze piosenka, a niektore nawet w calej rozciaglosci... Lubie pisac teksty piosenek :)
@Sven
A ja Cie pozdrawiam z pochmurnej Anglii :)@Marku
Czerwienie sie...Ja mysle, ze nie zasluzylam na tak mile slowa. A swoja droga to dziwne, ze czasami piszac jakis wiersz, sama na moment sie zachwycam, dopracowuje, dopieszczam, publikuje i ... nic. A czasami - jak tu - pisze cos bardzo szybko, niewiele sie zastanawiam, ide za ciosem, publikuje pelna obaw i ... podoba sie!
Niezbadane sa wyroki boskie!
Bardzo serdecznie dziekuje za mile slowa i pozdrawiam :)
Przepraszam za brak polskiej czcionki, ale jestem wciaz w pracy.
My rating
My rating
My rating
My rating
Jestem w pracy
ale postanowiłem spontanicznie napisać komentarz po lekturze tego wiersza. Problem w tym, że zabrakło mi słów aby wyrazić mój zachwyt nad tym kęsem poetyckiej abrozji, którą nam tutaj zaserwowałaś Renato. To jest poezja przez wielkie P. Zachwycające dzieło. Zachwycający talent.Renato
czytam to kolejny raz i jestem coraz bardziej zachwycony. Tekst jest idealny pod muzykę, jeśli się nie pogniewasz...My rating
Moja ocena
świetne, "pomordowane komary", zgadzam się z Markiem, dwie pierwsze zwrotki cudne :)My rating
Moja ocena
To taki trochę zespół paranoidalny dygresjonalny w tych rozmaitych ludzkich relacjach. Natomiast wiersz jest napisany znakomicie i jest to rzeczywiście zarówno w zwrotkach jak i w całości kawałek dobrej literatury. Pozdrawiam serdecznie z dżdżystej Skandynawii.Sven
Moja ocena
To Renato historyczna chwila.Tak kończą się wiersze.
Tak zaczyna się wielka literatuta.
Tego poglądu zamierzam się trzymać.
Zwrotka pierwsza i druga; po prostu boskie.
:-)x100