Przesiadka
Przesiadka
Miasto otwartych okien
I wypadających ludzi
Oplutych przez farbę
Łuszczących się ścian.
Spadanie w głąb ziemi trwa
Jedni przez drugich drudzy
Poprzez dziesiątych wnikają
W schematy upadania na pysk.
Walka o dusze trwa.
Anioły Śmierci
z Aniołami Życia
Walczą o duszę cenniejszą
Niźli pałace -Ja słyszę
Dziecko płacze
Wyje Jak kojot -Ktoś ,
Go ciągnie za włosy
Chcąc zakończyć Jego upadek
Przesiadką na inny samolot./alboż/
Miasto otwartych okien
I wypadających ludzi
Oplutych przez farbę
Łuszczących się ścian.
Spadanie w głąb ziemi trwa
Jedni przez drugich drudzy
Poprzez dziesiątych wnikają
W schematy upadania na pysk.
Walka o dusze trwa.
Anioły Śmierci
z Aniołami Życia
Walczą o duszę cenniejszą
Niźli pałace -Ja słyszę
Dziecko płacze
Wyje Jak kojot -Ktoś ,
Go ciągnie za włosy
Chcąc zakończyć Jego upadek
Przesiadką na inny samolot./alboż/
My rating
My rating