Już nie umiem się zachwycać
Już nie umiem się zachwycać,
już się świat opatrzył.
Już zaczyna los podliczać,
(choć niedawno tańczył).
Spowszedniało i zgnuśniało,
wylało się z mlekiem,
jakoś brzydko zcodzienniało,
przycisnęło wiekiem.
Już w dorosłość mnie wtłoczono,
(wczoraj byłam dzieckiem!)
i uznano, że matroną
pragnę być, nic więcej.
Już ciekawość nie ciekawa
na światowe dziwy.
Gdzie szaleństwo? Gdzie zabawa?
(Ot - akcencik ckliwy).
Już nie cieszy nowa kurtka,
ani białe dalie.
Życie - sobie, a ja - z nurtem.
Czemu tak zwyczajnie?
RC July 2013
już się świat opatrzył.
Już zaczyna los podliczać,
(choć niedawno tańczył).
Spowszedniało i zgnuśniało,
wylało się z mlekiem,
jakoś brzydko zcodzienniało,
przycisnęło wiekiem.
Już w dorosłość mnie wtłoczono,
(wczoraj byłam dzieckiem!)
i uznano, że matroną
pragnę być, nic więcej.
Już ciekawość nie ciekawa
na światowe dziwy.
Gdzie szaleństwo? Gdzie zabawa?
(Ot - akcencik ckliwy).
Już nie cieszy nowa kurtka,
ani białe dalie.
Życie - sobie, a ja - z nurtem.
Czemu tak zwyczajnie?
RC July 2013
My rating
My rating
My rating
No cóż
W życiu sinusoidka codzienności zadziwiaa sinusoidka w gniazdku elektrycznym już nie.
:-)
Moja ocena
Nooo...trzeba się dziwować...trzeba się dziwować... albowiem instrument zadziwienia w zyciu człeka niezmiernie ważnym jest Renato. pozdrawiam serdecznie Sven.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
gdyby mi ktoś przeczytał,zapytał czyje to, od razu zgadłabym kto jest autorem :)