Kim będę jak dorosnę
Czy na Downing Street jest miejsce dla krowy?
Byłam kiedyś z wycieczką, (na jesień).
Trochę ciasno tam - styl zaułkowy,
(szczególnie pod numerem dziesięć).
Lubię krowy, to miękkie spojrzenie
i łagodność, i to, jak żrą trawę.
Jak już będę angielskim premierem,
krowę w łaty, jak nic, sobie sprawię.
Mojej córce Monice
RC June 2013
Byłam kiedyś z wycieczką, (na jesień).
Trochę ciasno tam - styl zaułkowy,
(szczególnie pod numerem dziesięć).
Lubię krowy, to miękkie spojrzenie
i łagodność, i to, jak żrą trawę.
Jak już będę angielskim premierem,
krowę w łaty, jak nic, sobie sprawię.
Mojej córce Monice
RC June 2013
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
RCZa chwilę odpiszę w poczcie.
@Marku
1. Moja córka uwielbia krowy2. W przyszłości chce zostać premierem Anglii
3. Ciągle pyta, czy na Downing Street jest wystarczająco miejsca na krowę, i czy (jak już tym premierem będzie), pozwolą jej tam trzymać krowę.
4. Stąd wiersz.
Pozdrowionka :))
Moja ocena
w kropki violet na ten przykłąd...;]Moja ocena
To stąd ta krowa!?My rating
Moja ocena
Już Cię widzę z krową , jak idziecie na wypas ha, ha :)Krowy faktycznie mają łagodne spojrzenie...