Dobranoc
Dobranoc
Zobaczymy się jeszcze
Tak cicho zamknąłeś oczy
Usta zamilkły wpół słowa
Dotykam twych włosów
Posypanych srebrem
Śpij
Nie będę przeszkadzała
Posiedzę patrząc
Na uśmiech gasnący
Potrzymam twą dłoń
Wiem że nie mogę ciebie zatrzymać
Idź
Tam gdzie blask światła
Pokaże ci drogę
Naucz się jej – zapamiętaj ją dla mnie
Dołączę do ciebie kochanie
Gdy nadejdzie pora
Dobranoc
Zobaczymy się jeszcze
Zobaczymy się jeszcze
Tak cicho zamknąłeś oczy
Usta zamilkły wpół słowa
Dotykam twych włosów
Posypanych srebrem
Śpij
Nie będę przeszkadzała
Posiedzę patrząc
Na uśmiech gasnący
Potrzymam twą dłoń
Wiem że nie mogę ciebie zatrzymać
Idź
Tam gdzie blask światła
Pokaże ci drogę
Naucz się jej – zapamiętaj ją dla mnie
Dołączę do ciebie kochanie
Gdy nadejdzie pora
Dobranoc
Zobaczymy się jeszcze
My rating
My rating
My rating
@
Niestety, tak to już ułożone - cierpimy sami. Pozdrawiam AlicjaMoja ocena
...takie prawdziwe...dlaczego nie można razem robić wszystkiego?...cierpieć musimy w samotności,to nie jest sprawiedliwe...Pozdrawiam
Agata
My rating
@
DobranocMoja ocena
"Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,Niech anioł snu modrymi skrzydły cię otoczy,
Dobranoc! niech odpoczną po łzach twoje oczy,
Dobranoc! niech się serce pokojem zasili."
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating