Człowiek z placu Tienanmen
Może szedł z zakupów,
siatka w ręce wskazywałaby na to.
Jego powrót do domu opóźnił się nieco-
dokładnie tyle, ile trzeba było,
by zatrzymać kolumnę czołgów.
Wobec pancernych wozów reżimu
miał tylko dwie biele: serca i koszuli.
Na środku wielopasmowej promenady
pod zwężonymi ze strachu powiekami
uosobiła się nagle
cała ludzka determinacja.
Minęły lata, towarzysz Mao
dalej patrzy na miliardowy naród.
Ptaki zrywają się z bruku do lotu.
Człowieku z placu Tienanmen,
za swoje zakupy zapłaciłeś jak nikt.
siatka w ręce wskazywałaby na to.
Jego powrót do domu opóźnił się nieco-
dokładnie tyle, ile trzeba było,
by zatrzymać kolumnę czołgów.
Wobec pancernych wozów reżimu
miał tylko dwie biele: serca i koszuli.
Na środku wielopasmowej promenady
pod zwężonymi ze strachu powiekami
uosobiła się nagle
cała ludzka determinacja.
Minęły lata, towarzysz Mao
dalej patrzy na miliardowy naród.
Ptaki zrywają się z bruku do lotu.
Człowieku z placu Tienanmen,
za swoje zakupy zapłaciłeś jak nikt.
My rating
Moja ocena
Dobra cena to taka cena za którą wartość znajduje nabywcę...doskonale, że dalej widzisz tego człowieka i tym samym uniesmiertelniasz go. Pozdrawiam Sven...przemawia to do mnie bardzo poniewaz byłem kilka razy w ChinachMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jak zwykle bardzo sobie cenię wrażliwość Twoich obserwacji.My rating
My rating