Ucieknijmy do ogrodu

5.0/5 | 12


Ucieknijmy do ogrodu


Mówisz o grzesznej miłości
Uciekasz oczyma gdzieś w dół
Dłonie błądzą po skrawku sukienki
Później gestykulują nagłymi wyrzutami w powietrze
Skryjmy się w ogrodzie
Tam nikt nas nie dojrzy
Szeptam jak oszalały
Zapach róż nas oszołomi
Oddasz mi swoje serce aż do końca
Zamkniemy furtkę
Bogom zabronimy wstępu
To będzie nasz raj
Twoje kroki niepewne
Całuję usta żarliwie
Szeptam
Dłoń twoją chwytam
Ciągnę w kierunku ogrodu
Raju wymarzonego
Wnet moje pocałunki odpędza wątpliwość
Tylko niech twoje nogi …
Niech stopy dotkną ziemi obiecanej


Władysław Andrzej Bobrzycki



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.06.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.06.2013,  Ice Man

My rating

My rating:  
02.06.2013,  julianna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.06.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.06.2013,  renee

My rating

My rating:  
02.06.2013,  Malwina