Raz na wozie raz pod wozem

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 9


raz na wozie raz pod wozem
cóż - zwyczajna kolej rzeczy
czasem plaża jak ten rożen
czasem mróz co w uszy piecze

raz kochanie raz nienawiść
łzy i uśmiech
niebo - piekło
mysia dziura
ogon pawi
czerń i biel i... nie jest lekko

to podróże to zastoje
tłuste lata
chude czasy
łzy pogrzeby paranoje
w usta wódka
w oczy piasek

łapię chwile-gołębice
na dni kiedy bywa gorzej
tylko czemu tak zazwyczaj
ty na wozie
ja pod wozem?

RC May 2013



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@Tomku

Nie "jak", a "jeśli" upał przyjdzie.
A jak przyjdzie, to niczego więcej nie trzeba. Jak jest słońce, to jest dobrze :)
30.05.2013,  Renata Cygan

Moja ocena

poczekaj aż upał przyjdzie, wtedy podwozie górą!:)
My rating:  

My rating

My rating:  
30.05.2013,  ParaNormal

@Marku

No, cos w tym jest - krowy chude, krowy tluste, siedem klosow pelnych, siedem pustych. Nawet mam ochote dodac te mysl do wiersza. Pomysle nad tym. Dzieki :)
30.05.2013,  Renata Cygan

@

:))
30.05.2013,  Malwina

Moja ocena

Przypomniała mi się ;
Przypowieść o Józefie (biblijnym)
My rating:  

My rating

My rating:  
30.05.2013,  julianna

My rating

My rating:  

@

Malwinko - bardzo Ci dziekuje za mile slowa :) Pozdrawiam serdeczniscie :)
30.05.2013,  Renata Cygan

@

Jak zwykle dziekuje za odwiedzanie moich wierszydelek. Milo jest miec swiadomosc, ze ma sie dla kogo pisac :)
A odnosnie wiersza - masz racje - wszystkiemu winne zolte kapielowe kaczuszki :)
Pozdrawiam Cie z samego serca Londynu, deszczowo, choc z usmiechem :)
30.05.2013,  Renata Cygan

Moja ocena

...jak zwykle dobry, taki sensownie-lekki,

natomiast Pani wiersz "Rozchylam się..."
jest prze-śli-czny,
gratulacje, ciągle do niego wracam
My rating:  
30.05.2013,  Malwina

My rating

My rating:  

Moja ocena

...a może grzech tradycjonalizmu a może to tez nie grzech...oczywiścię jestem przeciwnikiem relatywizacji i homosovieticusa...a może żółtych kąpielowych kaczuszek. Pozdarwiam gorąco Sven.
My rating:  
30.05.2013,  Sven