Raz na wozie raz pod wozem
raz na wozie raz pod wozem
cóż - zwyczajna kolej rzeczy
czasem plaża jak ten rożen
czasem mróz co w uszy piecze
raz kochanie raz nienawiść
łzy i uśmiech
niebo - piekło
mysia dziura
ogon pawi
czerń i biel i... nie jest lekko
to podróże to zastoje
tłuste lata
chude czasy
łzy pogrzeby paranoje
w usta wódka
w oczy piasek
łapię chwile-gołębice
na dni kiedy bywa gorzej
tylko czemu tak zazwyczaj
ty na wozie
ja pod wozem?
RC May 2013
cóż - zwyczajna kolej rzeczy
czasem plaża jak ten rożen
czasem mróz co w uszy piecze
raz kochanie raz nienawiść
łzy i uśmiech
niebo - piekło
mysia dziura
ogon pawi
czerń i biel i... nie jest lekko
to podróże to zastoje
tłuste lata
chude czasy
łzy pogrzeby paranoje
w usta wódka
w oczy piasek
łapię chwile-gołębice
na dni kiedy bywa gorzej
tylko czemu tak zazwyczaj
ty na wozie
ja pod wozem?
RC May 2013
My rating
@Tomku
Nie "jak", a "jeśli" upał przyjdzie.A jak przyjdzie, to niczego więcej nie trzeba. Jak jest słońce, to jest dobrze :)
Moja ocena
poczekaj aż upał przyjdzie, wtedy podwozie górą!:)My rating
@Marku
No, cos w tym jest - krowy chude, krowy tluste, siedem klosow pelnych, siedem pustych. Nawet mam ochote dodac te mysl do wiersza. Pomysle nad tym. Dzieki :)@
:))Moja ocena
Przypomniała mi się ;Przypowieść o Józefie (biblijnym)
My rating
My rating
@
Malwinko - bardzo Ci dziekuje za mile slowa :) Pozdrawiam serdeczniscie :)@
Jak zwykle dziekuje za odwiedzanie moich wierszydelek. Milo jest miec swiadomosc, ze ma sie dla kogo pisac :)A odnosnie wiersza - masz racje - wszystkiemu winne zolte kapielowe kaczuszki :)
Pozdrawiam Cie z samego serca Londynu, deszczowo, choc z usmiechem :)
Moja ocena
...jak zwykle dobry, taki sensownie-lekki,natomiast Pani wiersz "Rozchylam się..."
jest prze-śli-czny,
gratulacje, ciągle do niego wracam
My rating
Moja ocena
...a może grzech tradycjonalizmu a może to tez nie grzech...oczywiścię jestem przeciwnikiem relatywizacji i homosovieticusa...a może żółtych kąpielowych kaczuszek. Pozdarwiam gorąco Sven.