Przedwieczory balans

5.0/5 | 5


czas mi się wymyka
ulotna jest każda chwila
choć staram się jeszcze
lejce mocno w dłoniach trzymać

nie przyspieszam kroku
nawet się w sobie zapieram
lecz coraz trudniej
do celu swego docieram

wymykam się ukradkiem
w ciszę gwiezdnej łąki
coraz trudniej znoszę
kolejne losu rozłąki

kiedy jest ciężko
nie szukam
dróg prostych

przekraczając kolejne
swoje mosty
niewidzialne progi
niedopowiedzeń



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

Gratulacje Edmundzie !
My rating:  

My rating

My rating:  
26.05.2013,  julianna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.05.2013,  airam

Nagroda publiczności

Wiersz ten otrzymał nagrodę publiczności podczas wczorajszych Nadnoteckie Dni Literatury
Biesiady literackiej i Turnieju Jednego Wiersza
25 maja 2013 r. Piła, Biblioteka Głowna