Stara jak świat tragedia
Stara jak świat tragedia
Powiedz proszę
Widzę, że widok mojej osoby jest dla ciebie cierpieniem
Powiedz zaklinam
Miłość zakwitała
Jednak nie
Bogi słodkie
Dosięgnąć was pragnę
Posiekać mieczem
Krzyczałaś jak kochasz
Moje serce jednak nieme
Zamienione w kamień
Tylko oczy
Bogi słodkie
Bez zbroi przeciw wam wystąpię
Tylko…
Milczysz teraz zraniona
Ja zaś kocham
Śmieją się bogi
Puchary napełniają słodkim winem
Patrzą na komedię życia
A dla nas ludzi to tragedia iście stara jak świat
Władysław Andrzej Bobrzycki
Powiedz proszę
Widzę, że widok mojej osoby jest dla ciebie cierpieniem
Powiedz zaklinam
Miłość zakwitała
Jednak nie
Bogi słodkie
Dosięgnąć was pragnę
Posiekać mieczem
Krzyczałaś jak kochasz
Moje serce jednak nieme
Zamienione w kamień
Tylko oczy
Bogi słodkie
Bez zbroi przeciw wam wystąpię
Tylko…
Milczysz teraz zraniona
Ja zaś kocham
Śmieją się bogi
Puchary napełniają słodkim winem
Patrzą na komedię życia
A dla nas ludzi to tragedia iście stara jak świat
Władysław Andrzej Bobrzycki
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating