(IPOGS, Freestyle) Machinalnie wbijam gwóźdź do trumny
Powolnie z mozołem
czasem trzymając ręce po stołem
splatamy palcami spojrzeń wstążki czasu
wszystkie chwilę myślami gładząc
spoglądając przed siebie spojrzeniem dumnym
zawsze pewni siebie gotowi do kłótni
oddalamy się systematycznie powoli
od swych przyjaźni co czasem boli
na zakończenie swej sztuki gotowi
czasem trzymając ręce po stołem
splatamy palcami spojrzeń wstążki czasu
wszystkie chwilę myślami gładząc
spoglądając przed siebie spojrzeniem dumnym
zawsze pewni siebie gotowi do kłótni
oddalamy się systematycznie powoli
od swych przyjaźni co czasem boli
na zakończenie swej sztuki gotowi
My rating
My rating
My rating
My rating