Zielarz

author:  Patti Smith
5.0/5 | 14


Człowiek
wpisany w krajobraz
nabrzmiałej szeptem pracowitych pszczół
kwitnącej łąki
i słońca wstającego ponad linią lasu

z łagodnych oczu
zawsze patrzyła na mnie miłość

Zielarz
w jego dłoniach
rośliny dostawały imion
gorzki piołun
świetlisty dziurawiec
skromna centuria
pachnąca mięta

układał je w pęki i suszył na strychu
jeszcze dziś tam wiszą

Starzec
biegłam do niego przez skostniałe miasto
rozchlapując na chodniku
śnieg barwy błota
głucha na hałas ulicy
wpatrzona w szarą bryłę z napisem
miejski szpital

ileż bólu w sobie krył

Pożegnanie
na ostatnie słowo
na ostatni gest
była tylko chwila
wypełniona ciężkim westchnieniem
nadeszła
i przeminęła beze mnie

Jego dusza minęła mnie w drzwiach



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Niezwykły jest to wiersz

piękny i wzruszający, pełen ludzkiego ciepła i lirycznego uroku. Liryczno-sentymentalny obraz ludzkiego przemijania. Ta dusza w puencie bardzo pięknie kończy opowieść i brzmi jak ostatni akord ludzkiego życia, który trwa dalej w innym wymiarze.

Moja ocena

Piękny wiersz:)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.05.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
18.05.2013,  adam rem

My rating

My rating:  
17.05.2013,  Marek Kular

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.05.2013,  renee

Moja ocena

Piękne pożegnanie. Jak zawsze mnie zachwyciłaś.
My rating:  

My rating

My rating:  
17.05.2013,  julianna

My rating

My rating:  

!

Człowiek
wpisany w krajobraz
nabrzmiałej szeptem pracowitych pszczół ..
17.05.2013,  batuda

Moja ocena

Piękne
My rating:  
17.05.2013,  bezecnik

My rating

My rating: