Rozmowa z Tuwimem

5.0/5 | 14


Mogę się przysiąść, Panie Julianie?
Przyznam, że jestem trochę zmieszana.
Pan patrzy na mnie, a ja mam w oczach
to miasto skulone na dawnych przeźroczach.

Tańczy w nich ogień, walcuje w rzędzie
uliczek wąskich porwany kłębek.
Martwe opery, nieme w nich bale -
pasjans stłuczonych serc nie do pary.

Zburzony Rynek jak obce gniazdo
cichych wygnańców spod nie tej gwiazdy.
Ludzkie wspomnienia płyną tu wartko
Lotniczą, Szklaną aż do Lekarskiej.

Dzisiaj pamięci strzępią się łaty,
na polskich grobach - cudze kwiaty.
Wiatr suknie dziewczyn z gracją unosi
i o piosenkę już nikt nie prosi.

Idę, ściskając dłoń w brązie kutą,
księga pamięta rzeźbiarza dłuto.
Pan tu zostaje w czasu okowach,
a ja- pośpiesznym do Tomaszowa.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
11.03.2022,  Ula eM

My rating

My rating:  
07.06.2021,  Ravenwood

@ Łukasz Rutkowski

:) Dziękuję za zainteresowanie moimi wierszami. Pozdrowienia!

Pośpieszny do Tomaszowa...

Hmmm... czy do mojego rodzinnego Tomaszowa jeżdżą jakieś pośpieszne? ;)
My rating:  

My rating

My rating:  
15.05.2013,  Marek Kular

My rating

My rating:  
15.05.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.05.2013,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.05.2013,  bezecnik

Moja ocena

Bardzo ładnie :) Tuwimowo.

My rating:  
14.05.2013,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
14.05.2013,  Patti Smith

My rating

My rating: