Mały szew

5.0/5 | 7


Usunąłem szew ludzką ręką uczyniony
jedna porwana cienka nić
Jak złudzenie, co czasem boli
żywe tkanki nawilżone czerwienią krwi
czarne kołtuny niechcianych myśli
wplecione w talie pogodnych dni

Jeszcze tylko krok, a może dwa
i znowu dzień osiągnie linie nocy
Na przedwiośniu w uśmiech
zakwita na twej twarzy
krzew derenia zapłoną żółtym kwiatem.
Starą ranę zabliźni wnet nowy świt
złe wspomnienie wsiąkną jak ostatni śnieg

I tylko czasem coś zaboli
taki zwyczajny bukiet szarych zdarzeń



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.05.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.05.2013,  renee

My rating

My rating:  
13.05.2013,  ParaNormal