Puste alejki
Puste alejki
Ogród pachnie świeżymi kwiatami
Wychodzę do niego każdego ranka
Kiedy jeszcze chłód nocy ma go we władaniu
Patrzę na wschód
Widzę tarczę Heliosa
Siadam na ławce
Sen dawno już zszedł z moich powiek
A widzę ciebie
Przechadzasz się po alejkach
Słyszę nawet śpiew cichutki
Chcę wyłowić słowa
Wstaję i idę prędko
Jednak to pewnie sen nocy
Tak śniłem o tobie
Śniłem
Helios ogrzewa powietrze
Rozpinam koszulę
Patrzę jeszcze po alejkach
Są jednak puste
Puste
Władysław Andrzej Bobrzycki
Ogród pachnie świeżymi kwiatami
Wychodzę do niego każdego ranka
Kiedy jeszcze chłód nocy ma go we władaniu
Patrzę na wschód
Widzę tarczę Heliosa
Siadam na ławce
Sen dawno już zszedł z moich powiek
A widzę ciebie
Przechadzasz się po alejkach
Słyszę nawet śpiew cichutki
Chcę wyłowić słowa
Wstaję i idę prędko
Jednak to pewnie sen nocy
Tak śniłem o tobie
Śniłem
Helios ogrzewa powietrze
Rozpinam koszulę
Patrzę jeszcze po alejkach
Są jednak puste
Puste
Władysław Andrzej Bobrzycki
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating