Zakłócenia
dzień w dzień zakłócenia na łączach
pałęta się chamstwo bezpańsko
nadziei przebłyski się kończą
gangrena podpełza i draństwo
strach toczy kuleczkę jak żuczek
smród niesie lepkawe powietrze
alkohol złe myśli przepłucze
a prozak w puch rozpacz rozetrze
portale złorzeczą bezkarnie
już znikąd ludzkiego okrucha
sam diabeł wygasza latarnie
a żar tylko w piekle wybucha
RC Apr 2013
pałęta się chamstwo bezpańsko
nadziei przebłyski się kończą
gangrena podpełza i draństwo
strach toczy kuleczkę jak żuczek
smród niesie lepkawe powietrze
alkohol złe myśli przepłucze
a prozak w puch rozpacz rozetrze
portale złorzeczą bezkarnie
już znikąd ludzkiego okrucha
sam diabeł wygasza latarnie
a żar tylko w piekle wybucha
RC Apr 2013
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@Marku
Bardzo Ci dziekuje za mile slowa :)Pozdrowionka :)
Moja ocena
Eh Renato. Same takie drugie zwrotki chciałbym pisać.Tekścik; palce lizać.
My rating