Nadejście nocy

5.0/5 | 5


Nadejście nocy

Noc nadchodzi
Skrada się z za naszych pleców
Widzę jak Luna blednie za chmurami
Chłód zakradł się wraz z deszczem
I ten zapach wiosennej flory
Patrzysz jeszcze przez otwarte okno
Pewnie wspominając blask dnia
Okrywam twoje nagie ramiona moją koszulą
Bo drżysz pod dotknięciem lodowatego powiewu
Noc pełznie niczym wąż
I chwyta nas w swoje objęcia
Ptak śpiewa nagle jak oszalały
Pieśń wabiącą samiczkę
Zastygamy pod urokiem zjawiska
To ta wiosenna noc
Jej potęga i czar


Władysław Andrzej Bobrzycki



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.04.2013,  renee

My rating

My rating:  
28.04.2013,  Janina Dudek

My rating

My rating:  
28.04.2013,  julianna

My rating

My rating:  

My rating

My rating: