Tułacze
Ty dobrze o tym wiesz,
I ja także zdaję sobie
z tego sprawę.
Oboje jesteśmy jak te dwa
cholerne bumerangi.
Choć głupi, dziecinny los
bawi się nami, rzucając
gdzie popadnie, my uparcie
wracamy w to samo miejsce.
I się mijamy. Ja - w makabrycznie
zatłoczonym autobusie wyglądam
za Tobą.
Ty - pełen nadziei, z rozportartymi
skrzydłami, nawet nie zerkniesz.
Bo skończyły Ci się już zielone,
pyszne żabki. A trawa na polskich
łąkach już zaczyna więdnąc...
I wyruszasz na przymusowe wakacje.
By powrócić i na nowo zająć się swym
gniazdem.
Przynajmniej je masz...
A dla mnie przychodzi pora powrotu!!
Z uczuciem radości
rosnącym dziko w piersi
Spaceruję po jednej z mnóstwa
uliczek Rzymu, choć wiem, że Rzym nie
lubi gości.
Mała "polaczka" wśród
wielkich Koloseów...
Mała "tułaczka" z tobołkiem
na kijku...
Mały bumerang, co rzucać sobą daje.
Wraca i wyjeżdża... w cudowne
ciepłe kraje.
I ja także zdaję sobie
z tego sprawę.
Oboje jesteśmy jak te dwa
cholerne bumerangi.
Choć głupi, dziecinny los
bawi się nami, rzucając
gdzie popadnie, my uparcie
wracamy w to samo miejsce.
I się mijamy. Ja - w makabrycznie
zatłoczonym autobusie wyglądam
za Tobą.
Ty - pełen nadziei, z rozportartymi
skrzydłami, nawet nie zerkniesz.
Bo skończyły Ci się już zielone,
pyszne żabki. A trawa na polskich
łąkach już zaczyna więdnąc...
I wyruszasz na przymusowe wakacje.
By powrócić i na nowo zająć się swym
gniazdem.
Przynajmniej je masz...
A dla mnie przychodzi pora powrotu!!
Z uczuciem radości
rosnącym dziko w piersi
Spaceruję po jednej z mnóstwa
uliczek Rzymu, choć wiem, że Rzym nie
lubi gości.
Mała "polaczka" wśród
wielkich Koloseów...
Mała "tułaczka" z tobołkiem
na kijku...
Mały bumerang, co rzucać sobą daje.
Wraca i wyjeżdża... w cudowne
ciepłe kraje.
My rating
@
A dla mnie przychodzi pora powrotu!!wracaj do siebie to najlepszy powrot
My rating
My rating
My rating
My rating