Drogi Kolego
Drogi przyjacielu
co czasem, okrężną ścieżką
zmierzasz do upatrzonego celu.
Powtórnie wchodząc w związek,
tylko z miłości, nie przez obowiązek.
W Internecie pisząc komentarze
potrafisz dołożyć, choć słowa ważysz.
A gdy usłyszysz śpiew skowronka
zaczynasz buszować
po działkowym zagonkach.
I tylko czasem tak przez przypadek
wypijesz piwo ze mną w barze.
To prawda jesteś już dziadek
lecz nigdy nie stronisz od ładnych babek.
Bo nie ważne co ciało czuje
kiedy się oko nasze raduje.
I choć czasami ci się wydaje
że jesteś już do niczego,
to wciąż mnie sobą zadziwiasz.
Kolego? choć bardziej przyjacielu.
co czasem, okrężną ścieżką
zmierzasz do upatrzonego celu.
Powtórnie wchodząc w związek,
tylko z miłości, nie przez obowiązek.
W Internecie pisząc komentarze
potrafisz dołożyć, choć słowa ważysz.
A gdy usłyszysz śpiew skowronka
zaczynasz buszować
po działkowym zagonkach.
I tylko czasem tak przez przypadek
wypijesz piwo ze mną w barze.
To prawda jesteś już dziadek
lecz nigdy nie stronisz od ładnych babek.
Bo nie ważne co ciało czuje
kiedy się oko nasze raduje.
I choć czasami ci się wydaje
że jesteś już do niczego,
to wciąż mnie sobą zadziwiasz.
Kolego? choć bardziej przyjacielu.
My rating
My rating
My rating