Kwiatem mi jesteś pięknym
Kwiatem mi jesteś pięknym
Pachniesz kwiatami
Z jaką przyjemnością ciebie całą chłonę
Stawiasz stopy z taką gracją
Siadasz na skraju brzegu
Zanurzasz nogi w lustrze wody
Rozmawiamy patrząc w dal
Ptak się zrywa nagle z wody i umyka w niebo
Śledzę jego lot
Jakieś gusła
Pewnie chcę odczytać znak
Jak długo będziesz mnie kochać
Całować moje usta z szaleństwem w oczach
Znów chłonę ten zapach kwiatów
Tak to ty jesteś mi tym kwiatem
Kruchym i najpiękniejszym
Patrzę w niebo czy jakaś nawałnica mi wszystkiego nie zniszczy
Jednak widać tylko błękit
I ptaki wodne nad głowami
Władysław Andrzej Bobrzycki
Pachniesz kwiatami
Z jaką przyjemnością ciebie całą chłonę
Stawiasz stopy z taką gracją
Siadasz na skraju brzegu
Zanurzasz nogi w lustrze wody
Rozmawiamy patrząc w dal
Ptak się zrywa nagle z wody i umyka w niebo
Śledzę jego lot
Jakieś gusła
Pewnie chcę odczytać znak
Jak długo będziesz mnie kochać
Całować moje usta z szaleństwem w oczach
Znów chłonę ten zapach kwiatów
Tak to ty jesteś mi tym kwiatem
Kruchym i najpiękniejszym
Patrzę w niebo czy jakaś nawałnica mi wszystkiego nie zniszczy
Jednak widać tylko błękit
I ptaki wodne nad głowami
Władysław Andrzej Bobrzycki
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating