Przedostatni przystanek
W opustoszałej poczekalni lekarskiej
ze zmiętą bólem twarzą,
przysiadł strudzony starzec
zawieszony pod sufitem spokój
spływa w szczeliny
jego nadszarpniętej czasem duszy
otwarte okno rejestuje
rozbiegane rytmy ulicy
nie wiadomi czy czekająca go diagnoza
będzie zachęta do dalszego życia
ze zmiętą bólem twarzą,
przysiadł strudzony starzec
zawieszony pod sufitem spokój
spływa w szczeliny
jego nadszarpniętej czasem duszy
otwarte okno rejestuje
rozbiegane rytmy ulicy
nie wiadomi czy czekająca go diagnoza
będzie zachęta do dalszego życia
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating