Te i owe zaklęcia i święta
wytarty dywan
wiadro na wodę
okno z widokiem na ścianę
palma płaczliwa
skrzypiące schody
wspomnienia w skrzynkę schowane
jesienne lęki
smagane deszczem
liście gnijące niczyje
słowa piosenki
prawdziwe jeszcze
na strych wędrują po linie
a w spiżarni za słojami z kapustą
najróżniejsze przyczaiły się gusła
w kułak śmieją się tańcząc
i nawzajem się niańczą
i czarują przyjęcie na szóstą
drży głowa siwa
serial się toczy
kot Brutus łypie znad wąsa
wrona skrzekliwa
skrzeczy głupoty
w oczekiwaniu na słońce
ta jesień wcale
nie jest życzliwa
samotnie kapie jak deszczyk
przebrzmiałe bale
albumy ckliwe
wciąż wywołują ten dreszczyk
a w kuchence co ciągle pamięta
te i owe zaklęcia i święta
czajnik gwiżdże jak kiedyś
gdy bywali sąsiedzi
i się wspólnie śpiewała kolęda
RC 11.04.2013
wiadro na wodę
okno z widokiem na ścianę
palma płaczliwa
skrzypiące schody
wspomnienia w skrzynkę schowane
jesienne lęki
smagane deszczem
liście gnijące niczyje
słowa piosenki
prawdziwe jeszcze
na strych wędrują po linie
a w spiżarni za słojami z kapustą
najróżniejsze przyczaiły się gusła
w kułak śmieją się tańcząc
i nawzajem się niańczą
i czarują przyjęcie na szóstą
drży głowa siwa
serial się toczy
kot Brutus łypie znad wąsa
wrona skrzekliwa
skrzeczy głupoty
w oczekiwaniu na słońce
ta jesień wcale
nie jest życzliwa
samotnie kapie jak deszczyk
przebrzmiałe bale
albumy ckliwe
wciąż wywołują ten dreszczyk
a w kuchence co ciągle pamięta
te i owe zaklęcia i święta
czajnik gwiżdże jak kiedyś
gdy bywali sąsiedzi
i się wspólnie śpiewała kolęda
RC 11.04.2013
My rating
@dziękuję
:))Moja ocena
Renato...ależ piszesz zabójczo...Pozdr SvennMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating