Gdzieś w dal
Nie oglądajmy się zbyt mocno,
najlepiej wcale.
Nie patrzmy zbyt daleko,
to co jest blisko,
nie tylko szybciej nadejdzie, ale też jest lepiej widoczne.
A ze wzrokiem utkwionym gdzieś w oddali, pod kątem
ominiemy plakat na jakimś słupie
o jutrzejszym koncercie naszego ulubionego zespołu,
piękne kwiaty, płaczące dziecko, okazje dnia, lub ją i jego.
Ominiemy coś na pewno.
Nie zauważymy też czegoś na pewno,
o co się potkniemy,
o co zawadzimy…
Będziemy ślepi,
patrząc gdzieś w dal,
na boki lub
w tył.
Zabłądzimy w każdych okularach.
najlepiej wcale.
Nie patrzmy zbyt daleko,
to co jest blisko,
nie tylko szybciej nadejdzie, ale też jest lepiej widoczne.
A ze wzrokiem utkwionym gdzieś w oddali, pod kątem
ominiemy plakat na jakimś słupie
o jutrzejszym koncercie naszego ulubionego zespołu,
piękne kwiaty, płaczące dziecko, okazje dnia, lub ją i jego.
Ominiemy coś na pewno.
Nie zauważymy też czegoś na pewno,
o co się potkniemy,
o co zawadzimy…
Będziemy ślepi,
patrząc gdzieś w dal,
na boki lub
w tył.
Zabłądzimy w każdych okularach.
My rating
My rating
My rating