Boczny tor
Boczny tor
Znalazłam
Swój boczny tor,
Pociąg ominie peron.
Mój boczny tor
Przyjmie rozbitków
Szukających spokoju.
Stanę się lokomotywą
Z wiersza Tuwima
Eksponatem muzealnym,
Na torze bez zawiadowcy.
Pociągi pełne wagonów
Ludzi gotowych na miłość
Mkną przed siebie na oślep.
Dniem i nocą stukają szyny.
Pasażerowie z biletem
W jedna stronę bez przesiadki,
Próbują szczęścia w sypialnym
w kuszetce o Warsie nie wspomnę.
Tam Można się zalać w trupa
Gdy ciężar biletu i bagażu
Nie do u dźwigania, dla nas miernot
Kruchych jak kruszonka na szarlotce../alboż/
Znalazłam
Swój boczny tor,
Pociąg ominie peron.
Mój boczny tor
Przyjmie rozbitków
Szukających spokoju.
Stanę się lokomotywą
Z wiersza Tuwima
Eksponatem muzealnym,
Na torze bez zawiadowcy.
Pociągi pełne wagonów
Ludzi gotowych na miłość
Mkną przed siebie na oślep.
Dniem i nocą stukają szyny.
Pasażerowie z biletem
W jedna stronę bez przesiadki,
Próbują szczęścia w sypialnym
w kuszetce o Warsie nie wspomnę.
Tam Można się zalać w trupa
Gdy ciężar biletu i bagażu
Nie do u dźwigania, dla nas miernot
Kruchych jak kruszonka na szarlotce../alboż/
My rating
My rating