Pytanie pod krzyżem
Idziemy przez ubóstwa naszego ulice
drobnych czynów wielki sztandar dźwiagamy
za plecami skrywamy wszystkie podłe grzeszki
a życie swa grę uległości toczy
czym ty chcesz panie dzisiaj nas zaskoczyć
swoją uległością w kajdanch niemocy
wyzuty z wola walki, nieoperatywny
trochę śmieszny trochę dziwny ?
my jesteśmy mocni, wspaniali, wyzwoleni
niczym żelbetowe ściany niezwyciężeni,
nie zhańbimy się zgiętym w pokorze kolanie
gdzie ci do nas biedny Panie
kiedy śmierć podstępna w drodze nas zaskoczy
czy ty jeszcze zechcesz spojrzeć klaunom w oczy ?
drobnych czynów wielki sztandar dźwiagamy
za plecami skrywamy wszystkie podłe grzeszki
a życie swa grę uległości toczy
czym ty chcesz panie dzisiaj nas zaskoczyć
swoją uległością w kajdanch niemocy
wyzuty z wola walki, nieoperatywny
trochę śmieszny trochę dziwny ?
my jesteśmy mocni, wspaniali, wyzwoleni
niczym żelbetowe ściany niezwyciężeni,
nie zhańbimy się zgiętym w pokorze kolanie
gdzie ci do nas biedny Panie
kiedy śmierć podstępna w drodze nas zaskoczy
czy ty jeszcze zechcesz spojrzeć klaunom w oczy ?
My rating
My rating
My rating
My rating