Wiosenny odlot
tabor chmur na połodniu się toczy
usiądę na której do ciebie przypłynę
wyblakłe marzenia w szarości traw giną
przewiśniegi co jeszcze nie wzeszły
w smutku niespełnienia utoną
nie powstrzyma mnie grad
słów przekornych i zazdrosnych
będziesz świeżyn powiewem
mojej drugiej młodości
usiądę na której do ciebie przypłynę
wyblakłe marzenia w szarości traw giną
przewiśniegi co jeszcze nie wzeszły
w smutku niespełnienia utoną
nie powstrzyma mnie grad
słów przekornych i zazdrosnych
będziesz świeżyn powiewem
mojej drugiej młodości
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocena