(IPOGS, Freestyle) Kuszenie powoda

kusiłam powoda
na schodach
pięknego budynku
z wnętrzem z marmuru
powód nie zważał
na moje iskry z oczu
ni dekold ni zgrabne nogi.
Jak uwieść powoda
za którego sprawą
ja dziś tu czas marnuję
mnie to za dużo
nerwów kosztuje.
Powód wszak przystojny
i pachnie kolońską
i kto by pomyślał że taki
łaskaw mnie tu będzie
zaprosić na mamrmury
i podcienie, ja tego już nie
zmienie żem piekna
i powabna, a mój
urok osobisty
jest tak oczywisty
że ąż temat śliski.
Wpadł przystojniak w moje sidła
to nie moja wina że dał mi na rauszu
na bilet do kina o wiele za dużo
co miałąm nie brać jak sam dawał?