Ja
Otaczam się nimbem
Tajemniczości
Nie mówię ani tak, ani nie
Chodzę własnymi
Drogami jak kot
Nie mam własnego
Zdania na zawołanie
Taka jestem naiwna
Że lepiej mówić prawdę
A przecież wolę milczeć
Podszyta strachem
I wiatrem istnienia
Ja gleba nieurodzajna
Oaza na pustyni
Tajemniczości
Nie mówię ani tak, ani nie
Chodzę własnymi
Drogami jak kot
Nie mam własnego
Zdania na zawołanie
Taka jestem naiwna
Że lepiej mówić prawdę
A przecież wolę milczeć
Podszyta strachem
I wiatrem istnienia
Ja gleba nieurodzajna
Oaza na pustyni
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating