Michał

author:  marakuja
5.0/5 | 8


dziś ma 35-cio letnie
zmarszczki na prostym czole od ciężaru myślenia

żona z poematu o dzielnej niewieście
woli mniej bezpieczne samochód
zwłaszcza że są czerwone

gdy byliśmy mali

czuję mój uśmiech gdy miałam 5 lat
stałam na klatce schodowej na 4. piętrze
on patrzył z parteru w górę
ten uśmiech nie wspinał się po schodach
wpłynął jak promień prosto w prawą komorę
i tam już jest zwłaszcza gdy kawa pojedynczo stygnie

mój brat jest wodzem aniołów

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
19.03.2013,  Adrianna W

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: