Jesienna retrospektywa

5.0/5 | 9


czy nakazuję sobie
zbyt wiele kiedy milczę
podczas domykania
kolejnej strony dnia
gdy podczas
wieczornej modlitwy
proszę o przebłaganie
za nieswoje grzechy
zasłaniając dłońmi usta
niemymi sennymi obrazami

życie jakie przecieka przez
gęste sita mijanych zdarzeń
pozostawia ślady błota
na błyszczącej srebrnej
paterze nocy

szpecąc odpryskami
szarości
pogodną maskę
zagubionego
w codzienności anioła
osadzonego w klepsydrze
uciekającego czasu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.03.2013,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
09.03.2013,  renee