Nieład kontrolowany
Słowem usiłuję okiełznać ulotne myśli
w ramy powstawiać proste zdania
dręczony jutrem
w snach marzenia chowam
wiatrem potargane ulice
w nieładzie posadzone drzewa
liście co z braku wody przyschły
o śmiecie które wylatują z kosza
co dzień próbuję żyć od nowa
brudne dłonie w kieszeń chowam
do szarych chwil dodaję nadzieję
choć tęcza za horyzont ucieka
w ramy powstawiać proste zdania
dręczony jutrem
w snach marzenia chowam
wiatrem potargane ulice
w nieładzie posadzone drzewa
liście co z braku wody przyschły
o śmiecie które wylatują z kosza
co dzień próbuję żyć od nowa
brudne dłonie w kieszeń chowam
do szarych chwil dodaję nadzieję
choć tęcza za horyzont ucieka
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating