Na litości płatkach
Na litości płatkach nigdy mnie nie kładź,
nawet gdy widzisz, że po kolcach sprawiedliwości
płynie moja krew.
Wszystko na co wówczas ci pozwolę,
to byś ogrzał swoją dłonią moją dłoń.
Przyjmij to jako mój testament dla ciebie póki żyję.
nawet gdy widzisz, że po kolcach sprawiedliwości
płynie moja krew.
Wszystko na co wówczas ci pozwolę,
to byś ogrzał swoją dłonią moją dłoń.
Przyjmij to jako mój testament dla ciebie póki żyję.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating