Nieskończoność
Rozrywasz na strzępy
osamotnione ciało
dwadzieścia jeden gram
błądzi gdzieś pomiędzy
spełnienia snu niemego
wpadając w szarość dnia
Dzikim wyjałowionym
skrawkiem bezmiaru
wciąż pozostaje jutro
dziś właśnie tak zostałam
wytracona z równowagi
niemocą twoich pragnień
osamotnione ciało
dwadzieścia jeden gram
błądzi gdzieś pomiędzy
spełnienia snu niemego
wpadając w szarość dnia
Dzikim wyjałowionym
skrawkiem bezmiaru
wciąż pozostaje jutro
dziś właśnie tak zostałam
wytracona z równowagi
niemocą twoich pragnień
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Dziękuję Marku :)I Tobie wszystkiego dobrego życzę
@
Przyzwyczajony do lekkiego hasania w Twoich tekstach, bardzo ciężko przebijam się przez tegoż zaspy.Istotnie sypie dzisiaj nieźle.
Serdeczności
Przyzwyczajony ...
...do lekkiego hasania w Twoich tekstach, badrzo ciężko przebijam się przez tegoż zaspy.Istotnie sypie dzisiaj nieźle.
Serdeczności
My rating