Rozmowa z artystą

4.5/5 | 8


Pukam w pustą ściany głowę
Cisza ?
Nikt nie pyta, kto tam
zająknęło się echo i milczy
Zaczynam szeleścić słowem
zdaniami łomotać
może ktoś odpowie

Mysz czmycha pod pianino
zgaduje, jaka to melodia
ona boi się kota
wypłowiała bezimienna maskotka

wiersze na murku myśli w krzakach
rozum w intrygach zdaje się plątać
rozdwojona jaźnia z choroby początkiem



 
COMMENTS


@

"My się wcale nie denerwujemy, a to, że mamy własne światy wcale nie znaczy, że jesteśmy zamknięci na dialog, niestety zamyka nam się tutaj usta, ale znamy też język którym porozumiewamy się bez słów, nie damy się oszukać "
Witamy, witamy.
Powyżej znajduje się nasz mały wpis z wczoraj, jak (pan)
pewnie czyta i widzi, my nie damy się oszukać, nie mamy też czasu i najmniejszej ochoty na pierdoły, a to co (pan) podajesz niżej to największy stek bzdur jaki kiedykolwiek udało nam się wyczytać, to jest nawet gorsze jak "wiersze" Pana Edka.
Ale pomińmy to, nawet dzieciom nie godzi się rozprawiać z kimś to nie ma najmniejszego pojęcia z czego ma się budować wiersze.
Prosisz (pan) o ujawnienie? A kim (pan) jest.
czy nie to samo byłoby przybrać sobie jakiś pseudonim, np. "kolega Edka, czy nawet- Edek obrońca swojego grafo.
Powiedzieliśmy wczoraj, że wiemy też trochę co to jest internet, łatwo jest przeszukać jego bazy danych, dopowiedź zostawiamy bardziej domyślnym.
Czekamy teraz na ujawnienie swojego adresu, pokazanie się z twarzy, a po wysłuchaniu kilku świadków, potwierdzających tożsamość, ujawnimy się i my, a wtenczas może nawet nam się zechce napisać więcej dlaczego poezja Edka stanęła tam gdzie powinna zaczynać, gdybyś był prawdziwym, wygarnęlibyśmy ci w oczy, że przez takich jak ty nigdy nie ruszy z miejsca i nie pitol już nigdy, że poezja dopuszcza takie niestworzone formy, dopuszcza błędy, brak logiki, a to wina czytelnika skoro nie może sobie z nią dać rady, trzymaj ręce daleko od niej, bo nawet nas małych, których nie łatwo wyprowadzić z równowagi co najmniej wkurzasz
07.02.2013,  wierszomurki

Kilka słów o twórczości i o jej krytyce

Witam!

Od dłuższego czasu śledzę Pańską twórczość, do tej pory anonimowo. Dziś jednak nadszedł czas na kilka słów dotyczących poezji i jej krytyki.

Panie Edku! Bardzo cenię sobie Pańską twórczość. Ma ona swój styl – gdybym dziś przeczytał Pański wiersz, nad którym nie widniałby autor, po stylu i jego charakterze wiedziałbym, że jest Edmunda Muscari Czynszaka. Ma Pan swój niepowtarzalny styl, swój charakter, który jest niejako Pańską wizytówką w świecie poezji i jest domeną prawdziwego Poety.

Jest jeszcze jedna rzecz: w tej twórczości kryje się coś, czego w dzisiejszej pseudopoezji i wierszokalectwie brak. Jest piękny obraz stworzony prostymi słowami, dzięki czemu trafia on do każdego czytelnika. Tego właśnie brakuje w dzisiejszych czasach. I za to Panu z serca dziękuję.

Natomiast druga rzecz, która mnie zaciekawiła, dotyczy krytyki. Od jakiegoś czasu zauważam wypowiedzi WIERSZOMURKI. Na wstępie prosiłbym o ujawnienie swej godności, bo nie wiem z kim rozmawiam. Mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu, bo w dzisiejszych czasach, gdzie dominuje informatyka, takie szczekanie pod jakimkolwiek pseudonimem jest codziennością. Mam nadzieję, że nie brakuje Państwu (Paniom? Panom? Pani? Panu? Bo nie mam pojęcia w jakiej formie osobowej mam się zwracać!) odwagi i godności, by wyrażać się w swoim prawdziwym imieniu. Chyba, że uciekają Państwo (Panie? Panowie? Pani? Pan?) od odpowiedzialności za swoje słowa, co raczej przypomina ową Mysz, która „czmycha pod pianino” i „boi się kota”, sama będąc „wypłowiałą bezimienną maskotką”. :D

Dalej: nie zgadzam się z wypowiedzią, że twórczość Pana Edka jest przykładem „jakich metafor nie należy nigdy używać w wypracowaniach, a dopiero w poezji”.

Pewien młody wiekiem i w swym fachu wierszokleta napisał bardzo ciekawy utwór pt. „Poetycki Siedmiolog”. Jest to swego rodzaju satyra, ujmująca w swej treści kilka mądrych „przykazań”, jakimi powinien kierować się prawdziwy poeta. Przytoczę fragment:

„Po trzecie: zamknij swą twórczość w bezgranicznej ramie”.

Chodzi tu o to, że wiersz nie może mieć ograniczeń myślowych. Wiersz jest pisany dla ludzi. Każdy ma znaleźć w nim cząstkę siebie, zrozumieć go na swój sposób i utożsamić z sobą lub osobistym przeżyciem. Nie można mówić, że danych sformułowań nie należy pisać w wierszach. Jeżeli autor zastosował takie, a nie inne sformułowanie, to znaczy, że daną problematykę widzi w taki, a nie inny sposób. To jest ukazanie wnętrza autora. Można się z tym nie zgadzać, ale to jest piękne i niepowtarzalne, a nie niewłaściwe.

Wytykanie Autorowi literówek jest płytkie i dziecinne. Każdy człowiek pisząc coś, może popełniać błędy (zwłaszcza, kiedy pisze się na czas, spiesząc się!). To jest ludzkie. Poza tym człowiek jest wyposażony w inteligencję i pomimo literówek, domyśli się jakie słowo miało być w tym miejscu.
Poza tym czytając wiersz, powinno patrzeć się przede wszystkim na jego przekaz. W drugiej kolejności na formę, która jest mniej ważna. Sytuacja, którą Państwo (Panie? Panowie? Pan? Pani?) przytaczacie, obrazuje mi pewną tendencję społeczną. Taką postawę można porównać do wyboru partnerki/partnera życiowego.
Jedni patrzą na opakowanie, inni na wnętrze. Opakowanie z biegiem lat niszczeje, wnętrze pozostaje i dojrzewa. Ja patrzę na wnętrze, na przekaz. Państwo (Panie? Panowie? Pan? Pani?) na obudowę. Takie odnoszę wrażenie.

Z całym szacunkiem dla osób, a krytyką tylko do wypowiedzi
- Jan Andrus Krzyżański.

Pozdrawiam :)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.02.2013,  renee

My rating

My rating:  
06.02.2013,  kate

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.02.2013,  bezecnik

@

Jako do osoby nie mamy nic do Pana, niemniej przykro nam ale nie zaprosimy nawet do swojej piaskownicy, tam trzeba się wiele uczyć i pochylać, niestety to nie miejsce dla "sztywniaków z mikrofonami i piórami w dłoni, niemniej dziękujemy za zaproszenie, postaramy się sprostać niełatwemu zadaniu, mamy jednak nadzieję, że nie zostaniemy żywcem zasypani lawiną bezsensownych słowotoków i myślą niepojętych zjawisk, tudzież - objawień, z szacunkiem..
06.02.2013,  wierszomurki

Dziękuje i zapraszam

Bardzo dziękuje za zainteresowanie moją poezją pan mnie jednak uwielbia. Życzę miłej zabawy w piaskownicy świetne miejsce dla kogoś takiego jak pan. I z utęsknieniem czekam na kolejne odwiedziny i zapraszam do przeczytania kolejnego mego wiersz. Bardzo mi miło, że tak pana zabsorbowały moje teksty jestem dumny, że tak wybitny krytyk poświęca mi tyle czasu. Jeszcze raz serdecznie dziękuje i ponownie zapraszam.

_

"Pukam w pustą ściany głowę"
Pozwoli nam Pan Panie poeto zabrać początek i koniec wiersza aby umieścić na naszej szkolnej tablicy, jako przestrogę naszym koleżankom z piaskownicy, będzie ona traktować jakich metafor nie należy nigdy używać nawet w wypracowaniach, a dopiero w poezji, dziękujemy i dygamy przed Panem po raz ..enty
"rozdwojona jaźnia z choroby początkiem"
06.02.2013,  wierszomurki

My rating

My rating:  
06.02.2013,  wierszomurki