Cnota

author:  Marta Murawska
5.0/5 | 3


Bogiem seksu byłeś
Spełniałeś kobiet skryte żądze.
Przed światem nigdy się nie kryłeś
Poeto! Tylko ja wciąż błądzę.
Przybądź i naucz mnie miłości,
Mnie bogini dziewic skrytej.
Nie oszczędzaj mi szczerości,
Kobiecie płaszczem cnoty okrytej.
Wczoraj w nocy gdy śniłam
Przybyłeś do mnie,
Poznałam te oczy, które wielbiłam,
Zatraciłam w tobie się.
Zaśpiewałeś mi piosenkę.
Dałeś ujrzeć miłości progi wysokie.
Zakończyłeś mą mękę
I poczułam uczucia błogie.



 
COMMENTS


Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

Wiersz ma dwa oblicza

Pierwsze od wersu 1-10, wszystko O.K.
Drugie od wersu 11 do końca sprawia wrażenie ze pisała to inna osoba. Coś w tekście "siadło", a szkoda.
Dobry tytuł, że tak powiem ; nośny.

My rating

My rating: