Cnota
Bogiem seksu byłeś
Spełniałeś kobiet skryte żądze.
Przed światem nigdy się nie kryłeś
Poeto! Tylko ja wciąż błądzę.
Przybądź i naucz mnie miłości,
Mnie bogini dziewic skrytej.
Nie oszczędzaj mi szczerości,
Kobiecie płaszczem cnoty okrytej.
Wczoraj w nocy gdy śniłam
Przybyłeś do mnie,
Poznałam te oczy, które wielbiłam,
Zatraciłam w tobie się.
Zaśpiewałeś mi piosenkę.
Dałeś ujrzeć miłości progi wysokie.
Zakończyłeś mą mękę
I poczułam uczucia błogie.
Spełniałeś kobiet skryte żądze.
Przed światem nigdy się nie kryłeś
Poeto! Tylko ja wciąż błądzę.
Przybądź i naucz mnie miłości,
Mnie bogini dziewic skrytej.
Nie oszczędzaj mi szczerości,
Kobiecie płaszczem cnoty okrytej.
Wczoraj w nocy gdy śniłam
Przybyłeś do mnie,
Poznałam te oczy, które wielbiłam,
Zatraciłam w tobie się.
Zaśpiewałeś mi piosenkę.
Dałeś ujrzeć miłości progi wysokie.
Zakończyłeś mą mękę
I poczułam uczucia błogie.
Moja ocena
Moja ocenaWiersz ma dwa oblicza
Pierwsze od wersu 1-10, wszystko O.K.Drugie od wersu 11 do końca sprawia wrażenie ze pisała to inna osoba. Coś w tekście "siadło", a szkoda.
Dobry tytuł, że tak powiem ; nośny.
My rating