Nim otulona
Obłęd!
Krzyczę!
Obłęd!
Milczę!
Obłęd!
Tych łez nie zliczę,
Bo nie umiem liczyć do miliona.
Obłęd…
I cisza.
Spokój, pustka niezmącona,
Obłęd!
A ja w tym obłędzie konam!
W obłędzie cała i tym obłędem otulona…
Krzyczę!
Obłęd!
Milczę!
Obłęd!
Tych łez nie zliczę,
Bo nie umiem liczyć do miliona.
Obłęd…
I cisza.
Spokój, pustka niezmącona,
Obłęd!
A ja w tym obłędzie konam!
W obłędzie cała i tym obłędem otulona…
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating