Wypowiadam wojnę
Obolałe wnętrze nie wpuszcza
świeżego powiewu, głowa
przeciążona mikrobami
walczy z natręctwem
czarnowidztwa.
Wykaszlane półsłówka nie tworzą
obrazów, pogubione wątki
bezradnie błądzą
w pustych korytarzach
zwietrzałych myśli.
Za oknem śnieżnobiały
pejzaż przeszedł
metamorfozę okrywając
ociekającymi
szarościami.
Dość !
Wypowiadam wojnę pięciokrotnie
zwiększonym orężem prosto
z aptecznych półek.
Roztaczam bitwę.
Ufam, że ją wygram.
czarnulka1953
30. 01. 2013.
świeżego powiewu, głowa
przeciążona mikrobami
walczy z natręctwem
czarnowidztwa.
Wykaszlane półsłówka nie tworzą
obrazów, pogubione wątki
bezradnie błądzą
w pustych korytarzach
zwietrzałych myśli.
Za oknem śnieżnobiały
pejzaż przeszedł
metamorfozę okrywając
ociekającymi
szarościami.
Dość !
Wypowiadam wojnę pięciokrotnie
zwiększonym orężem prosto
z aptecznych półek.
Roztaczam bitwę.
Ufam, że ją wygram.
czarnulka1953
30. 01. 2013.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating